Las
Czwartek, 24 marca 2016 | dodano:01.04.2016
Przewrotnie las to u mnie teraz praca. I to nie praca w lesie, a w biurze. Korpo świecie welcome back ;)
Pierwszy dojazd rowerem. Niestety trasa wzdłuż wstrętnej, głośnej i ruchliwej ulicy. Więc albo się przemogę i zacznę jeździć naokoło (taa, najpierw w ogóle zacząć jeździć by wypadało...), albo się przyzwyczają do hałasu, spalin i betonu.
Pierwszy dojazd rowerem. Niestety trasa wzdłuż wstrętnej, głośnej i ruchliwej ulicy. Więc albo się przemogę i zacznę jeździć naokoło (taa, najpierw w ogóle zacząć jeździć by wypadało...), albo się przyzwyczają do hałasu, spalin i betonu.
Dane wycieczki:
Km: | 16.50 | Czas: | km/h: | ||||||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | Podjazdy: | m | Rower: | Czołg |
ścianka
Sobota, 19 marca 2016 | dodano:20.03.2016
Drugi raz w tym tygodniu! Planowałam do końca marca chodzić tylko po V, a znów robiłam VI... ;) omijając chwyty których lewa ręka nie ogarnia, ale robiłam :) radocha wielka :D
Dane wycieczki:
Km: | 4.00 | Czas: | km/h: | ||||||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | Podjazdy: | m | Rower: | Czołg |
do stajni i na herbę
Czwartek, 3 marca 2016 | dodano:05.03.2016
Pożegnałam się w stajni z obowiązkami, na dniach zaczynam nową pracę. Trochę żal, trochę nie. Mam nadzieję że sobie poradzę w nowym miejscu i że nie będzie tak źle ;)
Dane wycieczki:
Km: | 4.00 | Czas: | km/h: | ||||||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | Podjazdy: | m | Rower: | Czołg |
ścianka
Poniedziałek, 29 lutego 2016 | dodano:01.03.2016
To nie był mój dzień jeśli chodzi o wspin. Ale koleżanki z którą byłam na ściance też nie ;)
Na dodatek nie zlikwidowałam paznokci, więc mniejsze chwyty odpadały. Za to poszłam raz tak, że ręce po wszystkim (klamy...) a nogi po małych wypierdkach słabych. Dobre ćwiczenie dla mnie na teraz, skoro i tak palców nie mogę obciążać za mocno póki co.
Luty zamykam z 8 km na koncie ;) Szał, co? :D
Na dodatek nie zlikwidowałam paznokci, więc mniejsze chwyty odpadały. Za to poszłam raz tak, że ręce po wszystkim (klamy...) a nogi po małych wypierdkach słabych. Dobre ćwiczenie dla mnie na teraz, skoro i tak palców nie mogę obciążać za mocno póki co.
Luty zamykam z 8 km na koncie ;) Szał, co? :D
Dane wycieczki:
Km: | 4.00 | Czas: | km/h: | ||||||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | Podjazdy: | m | Rower: | Czołg |
ścianka
Poniedziałek, 22 lutego 2016 | dodano:26.02.2016
Dane wycieczki:
Km: | 4.00 | Czas: | km/h: | ||||||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | Podjazdy: | m | Rower: | Czołg |
Lubiatówko - Nowe Miasto nad Wartą
Niedziela, 31 stycznia 2016 | dodano:01.02.2016
z wiatrem! :)
Dane wycieczki:
Km: | 33.00 | Czas: | km/h: | ||||||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | Podjazdy: | m | Rower: | Czarnuszek |
Dolsk
Sobota, 30 stycznia 2016 | dodano:01.02.2016
Dane wycieczki:
Km: | 7.00 | Czas: | km/h: | ||||||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | Podjazdy: | m | Rower: | Czarnuszek |
Kościan - Lubiatówko
Piątek, 29 stycznia 2016 | dodano:01.02.2016
Pociąg jak zwykle spóźniony i to już z Gdyni spóźniony wyjechał. W Kościanie chciałam złapać kesza, ale nic z tego - nie znalazłam. Pewnie za słabo szukałam, bo podpowiedź była wyraźna. Pocisnęłam (ha, ha...) więc do Racotu zobaczyć stadninę. Budynki w większości się rozpadają, jedynie pałac, w którym jest hotel wygląda naprawdę dobrze. Dalej na mostku złapałam pierwszego magnetyka :) Banalnie schowany :) Skręciłam w polną drogę i... zassało mnie po raz pierwszy. Niestety moje oponki totalnie nie sprawdzają się na mokrym błocie. Jechało się nieźle, póki słońce wyglądało to nawet była radość. Ale szybko przyszło zmęczenie, więc radość się ulotniła... Skręciłam jeszcze na wieżę widokową po kesza - złapany szybko, podpowiedź znów ułatwiła. Widok z wieży zapierał dech w piersi - łąki i łąki, wioska w oddali... Do agroturystyki dojechałam pierwsza, więc gospodyni mnie oprowadziła, zajęłam pokój i pojechałam jeszcze do sklepu :)
Dane wycieczki:
Km: | 43.00 | Czas: | km/h: | ||||||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | Podjazdy: | m | Rower: | Czarnuszek |
zakupy
Czwartek, 28 stycznia 2016 | dodano:01.02.2016
I tak to styczeń przeleciał. Zaczęłam dojeżdżać rowerem do portu i się pochorowałam grr... więc nawet do stajni nie chciało mi się roweru wyciągać.
Dane wycieczki:
Km: | 6.00 | Czas: | km/h: | ||||||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | Podjazdy: | m | Rower: | Czołg |
stajnia
Czwartek, 14 stycznia 2016 | dodano:16.01.2016
Dane wycieczki:
Km: | 2.00 | Czas: | km/h: | ||||||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | Podjazdy: | m | Rower: | Czołg |