ścianka
Poniedziałek, 29 lutego 2016 | dodano:01.03.2016
To nie był mój dzień jeśli chodzi o wspin. Ale koleżanki z którą byłam na ściance też nie ;)
Na dodatek nie zlikwidowałam paznokci, więc mniejsze chwyty odpadały. Za to poszłam raz tak, że ręce po wszystkim (klamy...) a nogi po małych wypierdkach słabych. Dobre ćwiczenie dla mnie na teraz, skoro i tak palców nie mogę obciążać za mocno póki co.
Luty zamykam z 8 km na koncie ;) Szał, co? :D
Na dodatek nie zlikwidowałam paznokci, więc mniejsze chwyty odpadały. Za to poszłam raz tak, że ręce po wszystkim (klamy...) a nogi po małych wypierdkach słabych. Dobre ćwiczenie dla mnie na teraz, skoro i tak palców nie mogę obciążać za mocno póki co.
Luty zamykam z 8 km na koncie ;) Szał, co? :D
Dane wycieczki:
Km: | 4.00 | Czas: | km/h: | ||||||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | Podjazdy: | m | Rower: | Czołg |
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj