Dane wycieczki:

Km:	22.50	Czas:		km/h:
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		Podjazdy:	m	Rower:	Czarnuszek

Naprawdę mam dość kretynów na drogach :( tym razem skręcałam i mnie wyprzedzał zajeżdżając mi drogę - 10cm od przedniego koła... cudownie :| Dane wycieczki:

Km:	7.20	Czas:		km/h:
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		Podjazdy:	m	Rower:	Czarnuszek

Lodowisko cd. Śmierć w oczach obecna (czasem).
Niechże się to g. w końcu stopi i nie wraca już!!! :| Dane wycieczki:

Km:	22.50	Czas:		km/h:
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		Podjazdy:	m	Rower:	biało-czerwona strzała miejska

Masakro jak ślisko... Rano świeży mokry śnieg potem w dzień się topił a wieczorem przymarzło... klawo. Dane wycieczki:

Km:	22.50	Czas:		km/h:
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		Podjazdy:	m	Rower:	biało-czerwona strzała miejska

Tym razem ja jechałam na rondzie w lewo, baba za kierownicą w prawo. Ale musiała być pierwsza, więc mnie wyprzedziła zajeżdżając mi drogę. Wyprzedzanie na skrzyżowaniu - 5punktów karnych.
Kulturka... Dane wycieczki:

Km:	7.20	Czas:		km/h:
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		Podjazdy:	m	Rower:	Czarnuszek

Gratuluje panu wyjeżdżającemu z podporządkowanej i nie rozglądającemu się czy ktoś rowerem po ścieżce nie jedzie. Popukałam się wymownie w głowę, wyskoczył i 'chcesz w babmuko!?' Taaak. Kulturka.

Szkic poglądowy ;D Dane wycieczki:

Km:	9.35	Czas:		km/h:
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		Podjazdy:	m	Rower:	biało-czerwona strzała miejska

A niech to szlag jaka ślizgawica rano! Ludzie mieli spore problemy z chodzeniem po tym lodzie! A ja na gładkich wąskich oponkach... Na ulicy na szczęście lepiej i kierowców mega jełopów nie spotkałam wyjątkowo. Dane wycieczki:

Km:	7.50	Czas:		km/h:
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		Podjazdy:	m	Rower:	biało-czerwona strzała miejska

Dane wycieczki:

Km:	16.50	Czas:	00:50	km/h:	19.80
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		Podjazdy:	m	Rower:	biało-czerwona strzała miejska

Na Reju ślisko, jazda jak z 30kg sakwami, zero kondycji... Dalej z Turystą przez Osową, Nowy Świat. Na jeziorze pełno wędkarzy (że się nie boją po odwilży...), w lesie 'asfalt' :D czyli lodowisko plus kałuże których się ominąć nie dało nie schodząc z roweru. Na jez. Tuchomskim windsurferzy z jakimiś łyżwowymi pojazdami zamiast desek - mega! Potem (trochę hardkor)* podjazd z brakiem asfaltu po lewej i ładnym widokiem na końcu, platforma widokowa nad ładną dolinką i (trochę hardkor)* podjazd za Czeczewem znad rzeczki. W przodkowie wizyta u Michała, który zepsuł sobie dętkę, więc nie pojechał nigdzie. Za to wróciliśmy autem do Gdyni, a Turysta pojechał naokoło do domu. Z Gdyni spokojnie (20-30km/h :D) zjechałam na dół, po czym przez Sopotkowo do domu. Zmęczenie i radość obecne.

* - jak się ma ZERO kondycji to tak bywa... Dane wycieczki:

Km:	55.64	Czas:	03:52	km/h:	14.39
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:	0.0	Podjazdy:	m	Rower:	Czarnuszek

Rano gołoledź okrutna, więc łokieć spotkał się z asfaltem... Po południu za to nie spotkałam ani jednego rowerzysty(!), nawet nadmorski pusty! Dane wycieczki:

Km:	20.00	Czas:	01:05	km/h:	18.46
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:	2.3	Podjazdy:	m	Rower:	biało-czerwona strzała miejska