zlodowacony Rej -> Nowy Świat -> Warzno -> Czeczewo -> Przodkowo i Gdynia
Niedziela, 3 lutego 2013 | dodano:03.02.2013Kategoria pomorskie jednodniówki
Na Reju ślisko, jazda jak z 30kg sakwami, zero kondycji... Dalej z Turystą przez Osową, Nowy Świat. Na jeziorze pełno wędkarzy (że się nie boją po odwilży...), w lesie 'asfalt' :D czyli lodowisko plus kałuże których się ominąć nie dało nie schodząc z roweru. Na jez. Tuchomskim windsurferzy z jakimiś łyżwowymi pojazdami zamiast desek - mega! Potem (trochę hardkor)* podjazd z brakiem asfaltu po lewej i ładnym widokiem na końcu, platforma widokowa nad ładną dolinką i (trochę hardkor)* podjazd za Czeczewem znad rzeczki. W przodkowie wizyta u Michała, który zepsuł sobie dętkę, więc nie pojechał nigdzie. Za to wróciliśmy autem do Gdyni, a Turysta pojechał naokoło do domu. Z Gdyni spokojnie (20-30km/h :D) zjechałam na dół, po czym przez Sopotkowo do domu. Zmęczenie i radość obecne.
* - jak się ma ZERO kondycji to tak bywa...
* - jak się ma ZERO kondycji to tak bywa...
Dane wycieczki:
Km: | 55.64 | Czas: | 03:52 | km/h: | 14.39 | ||||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 0.0 | Podjazdy: | m | Rower: | Czarnuszek |
Komentarze
Ładny dystansik jak na zimę... mieszkam niedaleko i okolice doskonale znam.
panther - 20:37 niedziela, 3 lutego 2013 | linkuj
Komentuj