ścianka i stajnia
Poniedziałek, 21 września 2015 | dodano:21.09.2015
Oj zesztywniałam... Ale trochę V porobiłam, potem V+ totalnie bezproblemowo, więc się w nową VI wstawiłam. Gdybym miała drugie buty na stopach to by poszło bez oszustwa, a tak to nie zaufałam słabemu stopniowi i wróciłam w dół trzymając się chwytu spoza drogi. Ale - droga klamiasta i dość prosta, na VI nie zasługuje.
W stajni dziś tylko popołudnie. Siwson zaczyna się lepiej czuć, więc i broi i brudzi. Na spacerze próbował szaleć, ale jak zaczął to spotulniał bo nóżka zabolała. Jutro może być już ciężko z nim spacerować... Nie pracuje, nudzi się, przestaje go boleć...
W stajni dziś tylko popołudnie. Siwson zaczyna się lepiej czuć, więc i broi i brudzi. Na spacerze próbował szaleć, ale jak zaczął to spotulniał bo nóżka zabolała. Jutro może być już ciężko z nim spacerować... Nie pracuje, nudzi się, przestaje go boleć...
Dane wycieczki:
Km: | 6.00 | Czas: | km/h: | ||||||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | Podjazdy: | m | Rower: | Czarnuszek |
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj