port
Czwartek, 3 września 2015 | dodano:04.09.2015
Pół dnia wylegiwania się i odpoczynku. Organizm wymiękł, więc sobie pospałam. Popołudniu jednak trzeba było ruszyć się do portu... na diecie chrupkowokukurydzianej pedałowało się ciężko, oj ciężko...
Dane wycieczki:
Km: | 17.00 | Czas: | km/h: | ||||||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | Podjazdy: | m | Rower: | Czołg |
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj