stajnia i port
Niedziela, 23 sierpnia 2015 | dodano:23.08.2015
Dziś sama samiuteńka w stajni (no nie licząc 4 ogonów). Spacery długie, więc już po spacerach miałam dość. Na szczęście towarzystwo grzeczne bardzo. Przed obiadem nie chciało mi się już na chwilę wracać do domu, więc bujnęłam się na odbywającą się na hipo wystawę psów. Było agility, masa stoisk i masa psów. Ale nie potrafiłam się odnaleźć zupełnie i wystawą bym tego nie nazwała, bo ciężko mi było jakieś psy obejrzeć. Na wystawach kotów są alejki, klatki ze zwierzakami (żal mi ich w tych klatkach), są hodowcy, nazwy hodowli i jakoś to można ogarnąć. A tu były jakieś ringi (do ocen?), naokoło masa namiotów, w których siedzieli ludzie z psami, ale jakoś tak tyłem do zwiedzających i mam wrażenie, że nie mieli ochoty pokazywać swoich pupili. Zakupiłam więc tylko torbę i do stajni dać obiad. O taką niebieską torbę:
Wieczorem port i popis organizacji. Czyli nikt nie wiedział że jest wernisaż. Potem seans mi się kończy a ja dostałam telefon z pytaniem, czy wszystko mam gotowe do następnego seansu, czy z filmem wszystko ok i czy wiem co i jak.
-jaki KOLEJNY seans?!?!?
Ano nikt nie poinformował mnie że jeszcze coś poza repertuarem ma być. Tak więc z wczesnego powrotu do domu nici, jedzenia brak, ciepłych ciuchów na wieczór brak. Przekiblowałam jeszcze te 1,5 godziny i wróciłam. Wieczór okazał się łaskawy - ciepły :)
Wieczorem port i popis organizacji. Czyli nikt nie wiedział że jest wernisaż. Potem seans mi się kończy a ja dostałam telefon z pytaniem, czy wszystko mam gotowe do następnego seansu, czy z filmem wszystko ok i czy wiem co i jak.
-jaki KOLEJNY seans?!?!?
Ano nikt nie poinformował mnie że jeszcze coś poza repertuarem ma być. Tak więc z wczesnego powrotu do domu nici, jedzenia brak, ciepłych ciuchów na wieczór brak. Przekiblowałam jeszcze te 1,5 godziny i wróciłam. Wieczór okazał się łaskawy - ciepły :)
Dane wycieczki:
Km: | 20.00 | Czas: | km/h: | ||||||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | Podjazdy: | m | Rower: | Czołg |
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj