ścianka i różne śmieci
Niedziela, 31 maja 2015 | dodano:31.05.2015
Na ściance całkiem dobrze. Porobiłam kilka szóstek, w tym trudną żółtą, na której po każdym ruchu się dziwiłam, że wychodziło. Miło. W sumie zeszło 4 godziny, a miało być lekko...
Potem zakupy, dwa małe wkurwy po drodze i dom. A popołudniu jeszcze rundka po resztę zakupów, na pkp po bilet (da się bez problemu kupić bilet - rzadko, ale się zdarza - dziś się udało!). No i po żwirek z paczkomatu. Prawie 18 kg worek wsadzili do najwyższej skrytki...
Potem zakupy, dwa małe wkurwy po drodze i dom. A popołudniu jeszcze rundka po resztę zakupów, na pkp po bilet (da się bez problemu kupić bilet - rzadko, ale się zdarza - dziś się udało!). No i po żwirek z paczkomatu. Prawie 18 kg worek wsadzili do najwyższej skrytki...
Dane wycieczki:
Km: | 15.00 | Czas: | km/h: | ||||||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | Podjazdy: | m | Rower: | Czarnuszek |
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj