po hipodromie
Sobota, 9 maja 2015 | dodano:09.05.2015
Czyli dzień w pracy z wykorzystaniem roweru. Od rana spacery, zaplatanie, czyszczenie, spacery, zaplatanie, czyszczenie, siodłanie, zdjęcia, siodłanie, zdjęcia, spacery................. Itd itp. Czasem fajnie wrócić do przeszłości, choć nie wiem, czy na dłuższą metę bym chciała. Tak czy inaczej frajda była, konie się spisały :)
Na zdjęciu ulubione, najgrzeczniejsze i najmilsze - rude :)
Na zdjęciu ulubione, najgrzeczniejsze i najmilsze - rude :)
Dane wycieczki:
Km: | 6.50 | Czas: | km/h: | ||||||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | Podjazdy: | m | Rower: | Czołg |
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj