sudety na chwile 1
Środa, 28 sierpnia 2013 | dodano:28.08.2013
Zapomnialam mapy, soli i nie wiem czego jeszcze. Droga maiala byc po asfalcie a wyszlo jak zwykle. Do tego niewyspanie po tygodniu spania za malo i nocy w pociagu wiec mazylam od rana o pozycji horyzontalnej. Szalu nie ma ale nie jest zle. Koncert swierszczy i silnilow, brak budzika i perspektywa kolejnego dnia szlajania bez wiekszego celu.
Dane wycieczki:
Km: | 76.30 | Czas: | 05:41 | km/h: | 13.43 | ||||
Pr. maks.: | 46.30 | Temperatura: | Podjazdy: | m | Rower: | Czarnuszek |
Komentarze
Komentuj